Hammer Of Hate, album 2012
Trzeci album multi
instrumentalisty Nieminen’a znanego także po pseudonimem Kryth to konkretny
albym pełen przemyslanych aranżacji, Black Metalu w którym nadal pojawiają się
echa nieświętego gatunku Death tym razem zrzuconego zupełnie w tło. Kryth jak
wiadomo znany jest także z Musta Kappeli oraz Korgonthurus i jakby nad tym sie
zastanowić to zajebiście łatwo stanąć po tej stronie gdzie ja i pisać słowa
krytyki lub pochwały dla Pure Evil, bo przecież gość jest uzdolniony, sam
nagrywa i komponuje całość a przy okazji oddaje się swoim czterem innym
zespołom mniej lub bardziej prężnie działającym. I za to już należy się
olbrzymi szacunek, za oddanie i życie jakie poświęca by tworzyć m.in. tak
cuchnące śmiercią i bezgranicznie opętane albumy o którym kilka słów poniżej.
Musze przyznać, że tytuł
albumu Fina ‘As Blood Turns Black, Mankind Shall Drown In Despair’ pasuje
idealnie do zawartości muzycznej. W 5-ciu kompozycjach plus intrze które jest
krótkim trochę ponad dwu minutowym instrumentalnym utworem zawarte są zaiste
słowa przemiany krwi w czerń a ludzkość w następstwie pogrąży się w rozpaczy;
symbolika aż nader wymowna. Black Metal jaki prezentuje Pure Evil w większości
jest nastawiony na średnie tempa, jednak nie brakuje zarówno i blastów lub idąc
odwrotnością, mamy tutaj mizantropijną nutę, ponurą, wręcz pogrążoną w
tytułowej rozpaczy jak to ma miejsce w przypadku ‘Blood Turns Black’. Utwory są
rozbudowane klimatem dzięki partiom gitar raz melodyjnych raz ostrych,
powtarzalność riffów i patentów jest jak najbardziej zauważalna co wcale nie
stanowi problemu, aranżacje nie wieją nudą, a wręcz przeciwnie przyciągają,
hipnotyzują swą aurą, nawet te trwające ponad 11-ście minut. Sporym atutem są
wokale Kryth’a bazujące na BM screamo jednak mające w sobie też coś z growli co
w efekcie finalnym daje groźne pomruki, dające wrażenie jakby jego głos
wydobywał się gdzieś z oddali. Czuć w nich wypluwane z siłą demonicznego opętania
Zło, Czyste Zło; gościnnie w jednym z utworów wspomógł Kryth’a Molestor Kadotus
znany z Anal Blasphemy a zarazem szef Hammer Of Hate. Wracając jeszcze na
moment do muzyki to w szczególności średnie tempa kojarzą z Fińskimi potęgami i
ich mocą przekazu jak Horna czy nawet Behexen, gdzie słuchacza aż wbija w
siedzisko z otwartymi ustami w podziwie pieprzonego majestatu.
Pure Evil nie jest tworem
który zawładnie i zatrzęśnie światowym podziemiem Black Metalu, ale nie wątpię
że swoje grono fanatyków ma, bo kontemplować te dźwięki to wręcz obowiązek:
świece, alkohol i Black Metal wiejący chłodem i Złem. Moje stanowcze ‘tak!’