niedziela, 3 marca 2013

Formless Terror ‘Sovereign Chaos Authority’






















Sevared Records, album 2011

Debiutancki album Macedońskiego tworu Formless Terror to 25 minut bardzo dobrego brutalnego napierdolu który to spokojnie można nazwać Death Metalem. 9 utworów które oscylują gdzieś w pobliżu długości trwania bliskiej 3 minut stwarzają konkretną petardę, bo trzeba sobie powiedzieć, że materiał jest mocny i bezpośredni. Tak więc nasi brutalni bohaterowie z Macedonii po wydaniu demosa, jakiegoś tam splitu 4-way znajdują swój łut szczęścia i podpisują papiery z Amerykanami z Sevared Records, co jak można było wyczytać z kilku wywiadów na jakie udało mi się natrafić było dla nich nie lada wydarzeniem.
25 minut o których już wspomniałem powyżej to Brutal Death Metal pełną facjatą, szczerze mówiąc przewyższający swoją klasą wielu i ich dokonania, nawet jeśli miałaby być mowa o tzw. mainstream. Czuć u chłopaków zajebiste zacięcie, pasję do tworzenia hałasu i wyciągania ze swoich instrumentów maksimum brutalności bez oglądania się za siebie. Osobiście oceniając ten materiał bardzo spodobała mi się koncepcja łączenia blastów z brakiem przesadności w technice. Gitary pomimo, że do prostych nie należą, idealnie tworzą ‘flow’, usłyszymy tutaj świetne przejścia z rytmiki na melodyjne kostkowane tremolo, a o utracie brutalności możemy zapomnieć. Owszem jest tu masa pingów, mieszania w rytmicznych i tłumionych riffach ale to za nic nie przeszkadza by Formless Terror nadal płynął w bardzo zrozumiały i klarowny sposób. Muzyka Macedończyków (hmmm tak to się wymawia?) jest stylistycznie zbliżona do tego co proponują nam takie zespoły jak Severe Torture czy Disavoved, ale to tylko moje zdanie, bo każdy usłyszy w danych dźwiękach co innego hehe. Utwory są zdecydowanie gitarowe, poparte solidną sekcją rytmiczną która po prostu rozpierdala wszystko na strzępy! Dodatkowo wokale Zile’go które od growli poprzez mieszane z bliskim świniom na wysokiej tonacji dają dobrego, dodatkowego kopa tej muzie.
Sumując, ekipa z Macedonii nagrała całkiem ciekawy materiał który jest wart wydania tych paru złociszy. Osobiście najbardziej cenię sobie w ‘Sovereign Chaos Authority’ fakt świetnych aranżów gitar połączonych z blastującymi garami i prowadzącymi całość wokalami. Tej płytce niczego więcej nie trzeba, no może więcej maniaków do odsłuchu.