poniedziałek, 5 marca 2012

Acranius ‘The Echo of Her Cracking Chest’

Rising Nemesis Records, Ep 2011

Niemcy, i nie żebym jakimiś pobudkami się kierował, bo był se Adolf itp... Nie, po prostu kurwa mać, to jest gniot i tyle. Jakaś zbieranina frajerów ubrana w dresiki, po części kradnie image Brujeria przywdziewając husty na twarze i nagrywa to coś. ‘Echo Pękającej Klatki Piersiowej’ ów tytułowej pani nie brzmi zachęcająco, w szczególności, że zawsze taki ‘event’ wyobrażałem sobie o wiele bardziej ‘fun’. Te kilka utworów, to typowy przejaw impertynencji twórczej, bo nagranie kilku wałków opartych na tej samej rytmice nie można nazwać materiałem. Sorka chłopaki, ale Cephalotripsy to z was nie będzie, a dziwki które stoją tutaj synonimem do utworów, możecie sobie o kant dupy roztrzaskać. Nie pomoże nawet obecność typka z Kraanium w ostatnim wałku... nuda, nuda, nuda... Do tego rażący automat i ogólnie wypierdalać! Nie mam czasu na takie popłuczyny! Czwarta grupa ligi okręgowej... może. Pół punkta powyżej najniższej za udaną okładkę.
1,5/6