niedziela, 17 marca 2013

Exitium



01) Witaj Abazus. Na początek tradycyjnie, kilka słów odnośnie historii projektu Exitium, a potem zaczynamy konkretne odpytywanie hehe.
Witaj Waldek. Co do historii Exitium nie będe się rozpisywał.Projekt powstał w styczniu 2012. W lutym tego samego roku nagrałem pierwszy materiał zatytułowany "Odium" oraz pierwszy teleldysk. W lipcu 2012 nagrałem kolejny materiał "Land" .W oczekiwaniu na mastering porozsyłałem wersję roboczą do kilku wytwórni muzycznych. Dostałem propozycję od TOD Production. Byli chętni wydaniem "Land". Niestety pewne studio które miało zmiksować i zmasterować album przywaliło (bardzo grzecznie mówiąc) w chuja. 

02) Exitium porusza się stricte w klimatach fantasy zarówno jeśli mowa o otoczce warstwy tekstowej jak i muzycznej. Skupmy sie wpierw na pierwszym elemencie który nie tylko jest widoczny w Exitium ale istnieje przecież przede wszystkim jako osobny gatunek w literaturze ale też zaczyna być prężną częścią branży filmowej. Powiedz zatem jak odnosisz się zarówno do książek i produkcji filmowych fantasy?
Moja przygoda z literaturą fantasy zaczęła się dawno temu, kiedy to wszystko co teraz się z tym dzieje nie było tak komercyjne jak teraz. Książki Tolkiena nie były wtedy tak dostępne jak teraz a już nie było mowy o ich zakupie. Miałem o tyle dobrze, że moja ciotka pracowała w bibliotece dla nauczycieli i ściągnęła cała trylogie z Krakowa. Niestety miałem jedynie na tydzień wypożyczone książki więc zarywałem noce, nie tyle by zdarzyć (choć na początku tak było) ale pochłonęły mnie na dobre do tego stopnia, że w wieku 16 czy 17 lat przez 3 tygodnie sam napisałem swoją czterdziesto pare stronicowe opowiadanie fantasy. Jako, że w tedy mało kto miał komputer, więc dałem kumplowi aby mi przepisał i ... chuj do dzis ani książki ani moich "ręcznych notatników". Może w przyszłości wrócę do tego pomysłu. Zobaczymy. Co do filmów hmm ciężki temat. Wiesz, w trakcie czytania powieści każdemu w głowie rodzi się obraz z którym przegrywa nawet najlepiej nagrany film.

03) Ostatnio również sporym zainteresowaniem cieszy się szeroko pojęta polska fantastyka a persony jak Pilipiuk, Ćwiek, Foryś, Dębski, Kossakowska, Kozak czy Piekara to wręcz ikony wspaniałych godzin spędzonych z książką. Czytasz coś z powyższych czy raczej skupiasz swoją uwagę wyłącznie na muzyce?
Dużo słyszałem na temat polskiej literatury fantasy i jeszcze więcej razy zabieram się za zapoznanie z nią. Bardzo mało wiem o niej, kiedyś nadrobię...

04) Ok, ostatnie pytanie o literaturę, a klasyk jak Pratchett czy znany każdemu Tolkien?
Co do Tolkiena to na pewno lider w literaturze fantasy, szkoda że w dzisiejszych czasach Toliena uważa się za reżysera "Władca Pierścieni" heheheh bo i takie zdania słyszałem. Co do Terrego Pratchetta to według mnie wydał dwie pozycje bardzo dobre natomiast na pewno nie zrobił na mnie aż takiego wrażenia jak J.R.R 

05) Twój debiutancki materiał nosi nazwę ‘Land’, możesz wyjaśnić o jaką krainę chodzi?
Debiutancki album nosi nazwę "Odium". "Land" to drugi materiał chociaż od drugiego materiału Exitium podążył nową ścieżką. Tak jak pisałem wcześniej każdy w trakcie czytania książki ma swoją wizję, swój obraz. "Land" to moja wizja która zbierała się od dłuższego czasu gdzieś w mojej głowie. Kiedyś wziąłem gitarę i ku mojemu zdziwieniu po 3 dniach miałem nagrane już gitary, klawisze i kotły. W sumie w 4 dni materiał był stworzony i nagrany.

06) Równocześnie każdy z utworów nosi nazwy które wg mnie zostały nadane wg Ciebie światu który wykreowałeś na potrzeby własnej twórczości muzycznej. Pytanie a zarazem prośba o rozwinięcie szczegółowe nazw każdego z utworów z osobna.
Powiem tak: Wolałbym aby każdy z słuchaczy sam doznał wizji zawartych na "Land". Myślę, że sprawa każdego z osobna, niechciałbym nikomu świadomie czy nieświadomie niszczyć wizji tak jak w przypadku filmów Petera Jacksona

07) Teraz kwestia bardziej techniczna samego procesu pisania muzyki, jakie są większe atuty tego, że tworzysz całość materiału samemu? Zastanawiałeś się może aby w przyszłości wykorzystać również prawdziwego perkusistę zamiast automatu?
Wiesz gram od ponad 17 lat, czy to w solowych projektach czy pełnoskładowych bandach i wierz mi samemu lepiej się tworzy. Nikt nie wpieprza się, mam w 100 % kontrolę nad muzyką. Co do prawdziwej perkusji to owszem , już od dłuższego czasu nosi mnie z zamiarem zakupu tego instrumentu, kiedy fundusze mi na to pozwolą na pewno zrobię ten krok. Co prawda na "garach" zbyt dużo nie grałem ale poradziłbym sobie.

08) Muzyka sama w sobie to połączenie Black Metalowych struktur gitarowych z wokalnym screamo charakterystycznym w tym gatunku. Dodatkowo nie boisz się używać ogromu klawiszy, a automat perkusyjny często jest zaprogramowany niczym pompatyczne pieśni nawołujące do odwagi w wielkich bitwach. Skojarzenia niosą się same na usta, ale o tym w kolejnym pytaniu. Co wg Ciebie jest unikalnego w tym co tworzysz, w jaki sposób wizja którą posiadasz w sobie staje się ‘materialna’ w formie dźwięków?
Odkąd powstała muzyka było wiadomo, że jest odzwierciedleniem odczuć, uczuć czy jakichś innych doznaniach. Kiedy rodzią się we mnie pewne wizje przelewam je na muzykę. A co jest w tym unikalne? Hmmm odpowiem Ci to samo co Frantz-E Petiteau (francuski pisarz), który pisze książke "Metal and Fantasy" (dla Exitium także będzie miejsce w jego wydawnictwie). Zapytał mnie jak bym zareklamował Exitium. Moja odpowiedź była: Nie będę reklamował swojej muzyki kto chce nie słucha kto nie to nie. Dla mnie jest to unikalne bo to moje. Dla niektórych też, świadczą o tym ogladalność i liczba fanów chociażby na Facebooku


09) Skoro już wspomniałem to muszę hehe. Nie da się ukryć, że olbrzymią inspiracją dla Twojej twórczości jest Austriacki Summoning, stąd i pytanie, co wg Ciebie stanowi o różnicach w muzyce Exitium a Summoning? Jakie inne zespoły jeszcze Ciebie inspirują w przypadku twórczości Exitium?
Nie jest tak, że wzoruję się na Summoning. Pomysł takiej wizji muzycznej zrodził się już bardzo dawno temu, a dokładnie w roku 1995 kiedy założyłem pierwszy projekt pod nazwą Ladros. Wtedy były inne czasy więc nie mogłem pozwolić sobie na zrealizowaniu mojego pomysłu w 100 %, więc Ladros stał się projektem klawiszowym, który zyskał uznanie w podziemiu. Muzyke Ladros puszczano nawet w kilku radiach co dla mnie wtedy 15-letnie młodego człowieka było niezwykłym osiągnięciem. W tych czasach nie puszczano tak muzyki mało znanych czy w ogóle nieznanych bandów. Dziś jest to bardzo ułatwione. Wracając do pytania pomysł na taką muzykę zrodził się dużo wcześniej, chociaż było by kłamstwem gdybym powiedział, że Summoning nie odbił się znacząco dla mnie i mojej muzyki.

10) Muzyka na ‘Land’ zdecydowanie nie jest skierowana do radykałów i ortodoksów, ale było by też zniewagą zaliczyć ją do tej łatwej i rozrywkowej. Gdzie wg Ciebie jest miejsce dla Exitium na scenie undergroundowej? Kto będzie jego potencjalnym odbiorcą?
Z tego co zaobserwowałem muzyka Exitium trafia do wszystkich nie ma znaczenia czy ktoś słucha black, death czy innego odłamu metalu. Owszem trafiają się osoby dla których Exitium to totalne gówno, ale jak wiadomo każdy ma prawo do swoich wypowiedzi.Nie zamierzam nikomu wciskać na siłę obrazu muzycznego Exitium. Wyjątkiem jest moja kobieta, której puszczam każdy nowo nagrany utwór czy chce słuchać czy nie hehehe. A czy jest miejsce dla Exitium na scenie undergroundowej?Myślę, że już znalazło się. Myślę, iż nowy materiał wzniesie Exitium wyżej.

11) Powstał także klip do jednego z utworów, który można zobaczyć na youtube. Powiedz mi jak oceniasz swoją pracę jeśli chodzi o produkcję tego klipu oraz czego możemy sie spodziewać w tej materii w niedalekiej przyszłości? Pojawią się kolejne?
Wiesz, jeśli chodzi o clip wydaję mi się, że wyszedł ok. Dziś pewnie zrobiłbym go nieco inaczej, ale osobiście mi się podoba. Ciężko jest nagrać teledysk gdy robię za reżysera, kamerzystę, montera itd. Sam zrobiłem go od a do z zresztą jak wszystkie moje clipy. Cały teledysk został nagrany telefonem komórkowym więc i tak wyszło ok jak wspominałem. Kolejne clipy na pewno będą ale to przy wydaniu nowego albumu, prawdopodobnie jeszcze w tym roku.

12) Powiedz coś bliżej odnośnie samej produkcji i finalnych miksów oraz kto zajął się oprawą graficzną płyty? Skąd pochodzą zaczerpnięte obrazy? Pamiętam, że wspominałeś o problemach z produkcją samego krążka, bo kto spieprzył termin czy odmówił masteringu?
"Land" pierwotnie miał wydać TOD production, niestety przez studio które było odpowiedzialne za miks i mastering wytwórnia podziękowała za wydanie, gdyż w terminie nie wysłałem gotowej płyty. Studio Kola a raczej właściciel, którego znam parę lat już zbywał mnie w terminach. Raz twierdził, że miksy już skończył raz, że płyte wysłał do przyjaciela, który zrobi master, potem że w Rzeszowie razem z akustykiem Kat kończy master. I tak minęło ponad 8 miesięcy. Więc wytwórnia już nie chciała czekać, prawdopodobnie myśleli, że sam coś ściemniam. Do dziś mi samemu trudno w to uwierzyć, że można coś takiego komukolwiek zrobić, no ale człowiek na błędach się uczy. Oprawą graficzną sam się zająłem i tutaj też były niemiłe niespodzianki. Zleciłem wydruk w Polsce digipacków, które zaginęły na poczcie na około 5 tyg, na szczęście przesyłka się znalazła.

13) Jak zajmujesz się promowaniem płyty? Gdzie można ją dostać i czy oprócz samej muzyki są gotowe już jakieś gadżety?
Płytę można kupić na mojej stronie www.exitium.pl jak również bluzy, koszulki itd.

14) Myślałeś nad rozwiązaniem kwestii koncertów w przyszłości? Na chwilę obecna jest to rzecz jasna niemożliwe, ale stanąć na deskach sceny z własnym materiałem to przecież rzecz niezastąpiona, nawet dla choćby 30-50 ludzi.
Z taką muzyką jaką reprezentuje Exitium zgodziłbym się tylko na koncert w plenerze, nie w jakiejś zadymionej sali gdzie 15 latki narąbane 2 piwami rzygają pod sceną. Kiedyś grałem koncerty czy to w Thetragon, Wintermoon, Ladros, In the Doriath czy Ardor i przyznam czasami jest chęć powrotu na deski, no ale jeśli chodzi o koncert Exitium tak jak powiedziałem zgodziłbym się tylko i wyłącznie na jakiś klimatyczny gig. 

15) Plany na najbliższą i tą dalszą przyszłość?
W tym roku powinienem nagrać nowy materiał na który czeka Metal Blade Records, ale na razie nic nie mogę więcej powiedzieć na ten temat. Jeśli ktoś chce posłuchać Exitium zapraszam na www.exitium.pl. Poza tym jak wspominałem francuski pisarz Frantz-E Petiteau pisze właśnie książkę "Metal and Fantasy"gdzie znajdzie się miejsce także dla Exitium. Wydawcą jest CAMION BLANC i ma się ukazać w kilku językach.

16) Dzięki wielkie za Twój czas Abazus i ostatnie słowa należą do Ciebie! Co do Diabolic Stench pogadamy przy okazji wydania materiału. A teraz ‘fuck off god’ i powodzenia z Exitium.
Dzieki Waldek za zainteresowanie Exitium i wsparcie. Oczekujcie nowe pozycje Diabolic Stench oraz Exitium. Hail!!!

interview by Waldemar March 2013