sobota, 22 września 2012

Exhumer ‘Bloodcurdling Tool Of Digestion’






















Despise The Sun Records, album 2008

Mijają już 4 lata od debiutu Włochów a z ich obozu nadal niesie się niepokojąca cisza. Wiadomo, że nagrać a przede wszystkim skomponować, tak techniczny materiał nie jest niczym prostym i definitywnie nie jest to proces raptem 3 miesięcy. I tak też jest w przypadku debiutu, ktróy mimo, że zawiera raptem 26 minut muzyki oraz są w nim dwa utwory z demówki, które także zostały nagrane ponownie i poddane świeżemu brzmieniu jakie to Exhumer uzyskał na ‘Bloodcurdling Tool Of Digestion’. Z góry można powiedzieć, że już w 2008 roku takie granie nie jest absolutnie żadną nowością a inspiracje wymieszane na tym albumie są, co tu wiele mówić, pyszne. Otóż w tych 26ciu minutach zawarto kwintesencję tego co można uznać za mieszankę stylistyki Brutal Death Metalu ze Slamem a niejednokrotnie łamane tempa przywodzą na myśl nic innego jak ocieranie się nawet o jazzowe zagrywki. Nazwy jak Devourment, Suffocation, Deeds Of Flesh czy nawet Enmity są tu jak najbardziej na miejscu, jednakże z ta różnicą że Exhumer robi to z totalną mocą, nieujarzmioną potęgą brzmienia które spotęgowane kurewsko intensywną produkcja sesji rytmicznej, po prostu miażdży i nie pozwala się ruszyć przez długoś trwania faktycznej części albumu. Co do samych aranżacji, to naprawdę dzieje się tu wiele i ciężko na pierwszy rzut ucha po kilku przesłuchaniach wychwycić jakąkolwiek powtarzalność motywów poszczególnych utworów. Jednakże, wprawne narządy słuchu niejednego z was zdecydowanie to ogarną, a zapewniem, że to nie lada wyzwanie. Spora ilość techniki w riffach jest przeplatana typowymi zwolnieniami w stylistyce Slam, cholernie dobrze brzmiące centrale które wręcz furczą wręcz wywracając bebechy ‘na lewo’ jak w największych nerwach, są tutaj czymś co można zdefiniować jako soniczne zniszczenie i maltretowanie, hehe. Do tego dochodzi często przenikający niemal w prędkości światła werbel którego wybijane tempa często i gęsto są łamane, urywane i zaskakująco przechodzące w kolejne pokłady nieskończonej brutalności. Nad wszystkim panują wokale które są ultra brutalne, typowe gutturale i wpasowauja się idealnie w formę Brutal Death jaką prezentuje Exhumer.
Zakończenie, jak zawsze nacięższe jest podsumowanie albumu który jest zajebisty pod każdym względem, gdzie nie mam się do czego doczepić. Sumując powyższe wypociny, oczekuję na drugi krążek Włochów a jednocześnie zachęcam tych z was którzy jeszcze nie znali tego zespołu do zapoznania się z ich twórczością, a nawet (zdecydowanie!!) do zakupu debiutanckiego ‘Bloodcurdling Tool Of Digestion’.