czwartek, 3 maja 2012

Nox ‘Blood, Bones And Ritual Death’



















Listenable Records, 2010, EP

Jak to jest, proszę o wytłumaczenie. Nox zawiesza działalność by Centurian aktywnie grał, a w konsekwencji za jakiś czas wystąpi odwrotna sytuacja. Nie można by tak dwóch etatów pociągnąć panowie? Z drugiej jednak strony, mimo niedosytu, lepiej tak, niżby oba nieświęte twory miały pożerać swoje ogony. Co niesie ze sobą ostatnie wydawnictwo Holendrów? Otóż, prócz fantastycznych intra i outra (tak, wiem, że brzmi to śmiesznie, jednak oba wykonane na podstawowym instrumentarium na zajebistym polocie) mamy tutaj pięć kompozycji z czego jedna została wzięta z poprzedniego wydawnictwa, tj. albumu ‘Ixaxaar’. Nox, nie zaskakuje, jest to typowy w ich wykonaniu ultra szybki Death Metal, bluzgający na wszystko co święte, muzyka która wywołuje tyle energii, że niejeden pieprzony umarlak by z grobu łba ze zgnitym uśmiechem wychylił. Intensywność uzuskana przy pomocy gniotących, szybkich aczkolwiek nadal chwytliwo melodyjnych riffów (nie mylić mi z pitoleniem i graniem dla dzieci vide Children Of Bodom), nie tracą nic na agresji, do tego wszechobecna podwójna stopa podbijająca tempo na większości materiału dokłada swoje dwa gorsze do zniszczenia. I przede wszystkim moi mili wokale Nielsa Adamsa, znanego także z Prostitute Disfigurement oraz wymianianego juz Centurian, po prostu tonacją rozpierdalają w drobny mak! Każdy werset to niczym splunięcie piekielnej siarki, bluźnierstwo i poierdolona potęga! Czy mam coś jeszcze do dodania? Kurwa, nie.
6/6