Full-length, Imbecil Entertainment Records
December 13th, 2010
December 13th, 2010
Z Białorusi dotarło do mnie płytka czterech brutali którzy za mijsę obrali sobie Death Metal jaki sie tworzy za Dużą Wodą i to ten spod znaku Devourment. Jest tylko jedna różnica, nie tyle nawet co subtelna ale olbrzymia, a mianowicie Extermination Dismemberment nudzą. Kapela opiera swoje kompozycje w bardzo dużym procencie na Slam zapominając, że trzeba tu także przypierdolić blastem. Muzyka jest prosta, a dodatkowo też i wkurwiająca ów prostotą. To nie jest tak, że nie lubie tego typu muzyki, wręcz odwrotnie bo takie Katalepsy czy Abominable Putridity ubóstwiam jednak mają one pomysł na swoją muzykę. Extermination Dismemberment obrał sobie drogę i zapewne tworzy muzyke jaką kochają jednak brakuje to przebojowości, a zarazem pierdolnięcia. Każdy kto jest z tego klimatu zna szlagiery jak “Baby Killer” i wie, że nie wystarczy tu tylko mielenie na okrągło walców i rytmiczne kostkowanie. Póki co młoda ekipa z Białorusi wydała debiut który jest poniżej przeciętnej, a ja polecam to tylko kolekcjonerom bo totalnej biedy nie ma i bardzo sporadycznie mozna sobie tego posłuchać.
2,5/6